W liceum, do którego chodzi 17-letni Arek, a jego ciotka jest dyrektorką, zostało postanowione, że każda z nauczycielek będzie uczestniczyć w czymś podobnym do castingu, czyli rozbierana sesja zdjęciowa .
Należy też mieć na uwadze, że w większości takie castingi odejmują nagość, a niekiedy nawet seks.
Dalszy ciąg poprzedniego wpisu.
Galeria
Radna powiatowa na ostatniej sesji powiatowej, na jakimś tam spotkaniu roboczym,dowiedziała się, że nie jest znane, co nauczycielki mają pod ubraniem, a zachodzi taka potrzeba sprawdzenia i udokumentowania zgodnie z nowym procesem dydaktycznym. Sesja, która nie pozostawia wyboru. Decyzja została podjęta za nauczycielki. Ale zawsze wypada zainteresowane wprowadzić trochę w temat.
Najpierw wypadało zrobić dokumentację fotograficzną, czyli przygotować serię podobnych ujęć, po prostu obejrzeć w necie i odpowiednie fotki ściągnąć i skompletować na dysku.
Galeria
Tą pierwszą nauczycielką, która została zaproszona na sesję w klasie, nie wylosowana, tylko z koniecznego wyboru, jest nauczycielka Dominika R. lat 52, 30 lat stażu w szkole. bo jest właśnie tą radną. Pani Dominika lubiła na co dzień przychodzić w zielonym komplecie, garsonka i spódnica. Zapięte guziki pomagały utworzyć nienaganny obraz nauczycielki.
Z pewnością jest to trudny krok dla osoby nie potrafiącej zaakceptować widoku swojego nagiego ciała. Uczestniczenie w takiej sesji i pierwszy krok ku nagości, Zdjęłam garsonkę i usiadłam tak boczkiem na biurku, udając, że coś piszę, zamyśliłam się nad swoim całym tym swoim nastawieniem do własnej nagości. Aż wyrwał z za myślenia głos Arka: Pani będzie tak dobra i zdejmie teraz bluzkę.
Ja po prostu nie znoszę swojego odbicia w lustrze, czy taka kobieta tak po prostu może przy kimś się sama z siebie rozebrać, z pewnością nie. A teraz już bardzo skrępowana rozpięłam bluzkę, aby za chwilę ją zdjąć. Na osłodę tego zawstydzenia Arek stwierdził, że już miał sposobność nagiego obcowania z kilkoma kobietami z urzędu powiatu i zaproszonych urzędowych interesantek.
Gdy byłam już bez bluzki, Arek głośno powiedział, że wreszcie będzie miał okazję, zobaczyć ją w całej okazałości w bieliźnie. A po chwili dodał, teraz czas na zdjęcie spódnicy, przyjmij pozycję tak tylno boczną, tak ją można określić. Po krótkiej wymianie zdań, właściwie pojedynczych słów, chwilach milczenia zgodziłam się jednak, że to jest kolejny słuszny krok.
Stałam tak sama na środku sali w samej bieliźnie, zastawiając się co dalej się wydarzy?
Chłopak z tym szelmowskim uśmiechem nagle powiedział głośno, że to ja, nikt inny, będę miała okazję być całkiem nago przed swoim uczniem, aż rozepnie tą moją bieliznę i ujrzy moją nagość w całej jej okazałości...
Będę miał okazję Pani Dominiko poznać wreszcie cycuszki i cipuchnę, na własne oczy — do tej pory widziałem je tylko w myślach. ...
Galeria
Nauczycielka lekko się zaczerwieniła na twarzy, z pewnością też zawstydziła się, a ja dopiero się rozkręcam. Mam dydaktyczne pomoce rodem z internetu, jak lepiej poznać obiekt nauczycielka. Już się sama rozpakowała z ubrania. A w dalszych krokach należy objąć za biustonosz lub majtki, wsadzić też ręce do środka, w celu lepszego zapoznania się. Ostatecznie biustonosz i na końcu matki pomóc zdjąć. Wypada tez całować, nie tylko w usta ...
Później też sprawdziłem poduszki, ich stan, ujędrnienie i reakcje na dotyk. Pokazałem palcem nauczycielce, kto tu rządzi. A na koniec wycałowałem to i owo. A więcej dokazywania z nauczycielką, postanowiłem pozostawić na czas, gdy zaproszę nauczycielkę, do domu ciotki, jej dyrektorki.
Po dłuższym zaspokojeniu ciekawości jak wygląda naga nauczycielka. Powiedziałem, aby z powrotem nałożyła tylko biustonosz i majtki, gdyż trzeba będzie dokończyć sesje fotograficzną. Po kilka ujęć zdejmowania stanika i osobno majtek, kilka pozycji całkiem nago, wykorzystując w tym celu naturalne umeblowanie klasy szkolnej.
Komentarze
Prześlij komentarz